Paweł z Tarsu umarł i zostawił nam swój testament. Kto chce być jego spadkobiercą, ten stosuje się do jego testamentu.

 

 

Hbr 9

15 I dlatego jest pośrednikiem Nowego Przymierza, ażeby przez śmierć, poniesioną dla odkupienia przestępstw, popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są wezwani do wiecznego dziedzictwa, dostąpili spełnienia obietnicy. 16 Gdzie bowiem jest testament, tam musi ponieść śmierć ten, który sporządza testament. 17 Testament bowiem po śmierci nabiera mocy, nie ma zaś znaczenia, gdy żyje ten, który sporządził testament.

 

No i nazwano Stare Przymierze Starym Testamentem, a Nowe Przymierze, Nowym testamentem. Zastanówmy się, jakie są konsekwencje tego? No i komu mogło na tym zależeć?

Zacznijmy od Starego Przymierza („Testamentu”).

Jeśli nazwiemy te Pisma „testamentem, to są dwie możliwości.

  1. Bóg Żyje i jego testament nie ma mocy obowiązującej.
  2. Bóg umarł i nie ma już nic do powiedzenia. Wykonawcy testamentu mogą interpretować Jego „testament” tak jak im się podoba.

Obie te wersje są dla wierzącego człowieka nie do przyjęcia. Dlaczego więc nikt w tym temacie nie protestuje?

Jeśli chodzi o Nowe Przymierze, to sytuacja jest dość podobna. Co prawda, to Jezus umarł, no ale zmartwychwstał i Żyje. No a jeśli Żyje, to Jego „testament” nie ma mocy obowiązującej. Jeśli tak, to wykonawcy tego „testamentu” mogą robić z nim, co chcą. No i bez skrupułów tych zmian dokonują.

 

Problem z tym jest taki, że Bóg zawarł z ludźmi Przymierze. Stare Przymierze i Nowe Przymierze. No a prawo przymierza jest zupełnie inne, jak to się ma z prawem testamentu. Jeśli strony przystępują do Przymierza, to to, co zostało zapisane w Przymierzu obowiązuje obie strony i nic w tych ustaleniach nie może być zmienione. Jeśli jedna ze stron przymierza jednostronnie dokonuje jakiejś zmiany, to przymierze jest automatycznie zerwane.

To oszuści z Przymierza zrobili „Testament” i dokonując zmian w tym Przymierzu, zrywają to Przymierze. No a ci, którzy akceptują takie zmiany, to również to Przymierze zrywają.

Nauki Jezusa nie są Jego „Testamentem” Jezus wyraźnie powiedział, że zawiera z nami Nowe Przymierze. Jeśli ludzie idą za kłamcami, którzy głoszą swoje własne nauki, nazywają Przymierze „Testamentem”, To będą mieli tylko swój udział w testamencie trupa.