Wyznawcy Pawła z Tarsu – w jakiego boga Wy wierzycie?



Jak pewnie wiecie, to Jezus za swojego ziemskiego życia wybrał sobie dwunastu Apostołów (w tym Judasza).
No i moja koncepcja jest taka, że Bóg się nie myli i dobrze wiedział, kogo wybiera i po co. Każdy miał w tym swoim wybraństwie swoją rolę do spełnienia.
No, Jezus wybrał sobie bardzo prostych niewykształconych ludzi, bo właśnie tacy ludzie byli mu w Jego objawieniu potrzebni. Jeden Mateusz, co umiał czytać i pisać, bo był celnikiem. Dlaczego Jezus nie wybrał żadnego faryzeusza? Dlatego, że bardzo dobrze ich znał:
Mt 23
29 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych9, 30 i mówicie: "Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie byliśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków". 31 Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków! 32 Dopełnijcie i wy miary waszych przodków! 33 Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle?


Wybrał sobie właśnie takich prostych niewykształconych ludzi, bo oni z pietyzmem powtarzali Jego nauki, nic od siebie nie dodając.
No teraz wyznawcy Pawła z Tarsu wierzą w to, że Jezus po wniebowstąpieniu wrócił się na ziemię, bo sobie uświadomił, że wybrał jedenastu nieudaczników, którzy do swojej roli głosicieli Ewangelii zupełnie się nie nadają. Oślepił faryzeusza i zmusił go, żeby ten ogłosił światu, że został ukrzyżowany i zmartwychwstał.
No ale nie zmusił go żeby głosił nauki, których świadkami byli Apostołowie. Paweł nie głosił nauk Jezusa, bo śladu po tym nie ma żadnego. Są tylko jego listy pełne faryzejskich nauk.
No a Jezus ostrzegał przed naukami faryzeuszów.
Jak się dobrze zastanowić nad naukami Jezusa, to wystąpienie Pawła na kilometr śmierdzi kłamstwem.
Bóg się nie myli i nie wrócił się żeby naprawić swój błąd.
Bóg błędów nie popełnia.