Nie stawiajcie opory złemu, nie znaczy-  róbcie wszystko, co wam zły każe.

 

Mt 5

38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! 39  A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! 40 Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! 41 Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! 42 Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

 

Myślę, że większość źle rozumie to, co tu jest napisane. Na wstępie Jezus odwołuje się do prawa obowiązującego żydów – „”Oko za oko i ząb za ząb””

To było prawo odwetu. Jezus tutaj zachęca żeby to prawo porzucić i nie odpłacać złoczyńcy tym samym. To prowadziło do niekończących się konfliktów. Takie natychmiastowe reagowanie na poczucie krzywdy nie zostawiało czasu na zastanowienie, refleksję i szukanie pojednania. Takie odpuszczenie w chwili doznania krzywdy jest bardzo trudne ale właśnie do tego wzywa w tym miejscu Jezus, no a nadstawienie drugiego policzka jest jeszcze trudniejsze. Pewnie znacie metody przesłuchań NKWD, KGB, Gestapo, czy SB. No, zwykle się zaczynało od uderzenia w twarz. Jak ktoś uległ i poszedł na współpracę, to już drugiego policzka nie było. Jak ktoś był niezłomny, to przesłuchania były coraz bardziej brutalne. No ale chodziło o dobro wspólnoty, w której taki maltretowany człowiek żył. To dla tej wspólnoty maltretowany człowiek był lojalny i nie chciał być zdrajcą tych, z którymi podjął walkę z oczywistą niesprawiedliwością.

Więc – „nadstaw drugi policzek”, nie znaczy przyłącz się do niegodziwców i rób wszystko, co niegodziwcy ci każą zrobić.