dorobek ludzi będzie wyburzał.

Rozsiadł się Kocioł na siedmiu wzgórzach,

dorobek ludzi będzie wyburzał.

Chciał by porządek nowy wprowadzić

I wszystkich wrogów swoich usadzić.

 

Dwadzieścia wieków już tak się trudzi

By z tych, co wierzą, zrobić podludzi.

Nauki Jezusa są mu nie w smak

Swymi kłamstwami zatruwa świat

 

Wojny, pandemie, to jego sztuczki

Co wodę z mózgu robią maluczkim

Strach padł na wszystkich co jemu wierzą

Szukać ratunku do jego stup bieżą.

 

Jezus was uczył trzy i pół roku

Byście nie byli tłumem w amoku

On was pouczy jak będzie trzeba,

 że nie zabraknie wam nigdy chleba.

 

Więc nie słuchajcie więcej Kocioła

Co generuje strach dookoła.

Kto wybrał Kocioł, ten w kotle skończy

Bo nie uwierzył swemu Obrońcy.